Ochrona przyrody

Zwierzęta

Rośliny

Grzyby

Hydrografia

Pozostałe

Turystyka

Polecamy

Informacje, felietony

Padalec – nieznany sąsiad



Bywa czasami tak, że mieszkamy obok kogoś przez całe lata i nie znamy się. Poza grzecznościową wymianą „dzień dobry” nie wiemy o sobie nic. Niekiedy, gdy sąsiad nie pojawia się już dłuższy czas, zastanawiamy się, co się stało ?

Jeżeli docierają o nim do nas jakieś informacje i wiadomości – wysłuchujemy ich z zainteresowaniem i nagle okazuje się, że znana nam od lat postać była kimś wyjątkowym.

Dowiadujemy się o różnych zajmujących szczegółach tej osoby i trochę nam żal, że dopiero teraz znamy ją lepiej, czujemy sympatię. Gdy nadarzy się okazja ponownego spotkania, nasze uśmiechy stają się życzliwsze a nawet zagadujemy o drobne sprawy.

Tak czasem bywa, że poznajemy dokładniej kogoś lub coś gdy znika. Budujemy wtedy na ten temat nasze nowe wyobrażenie i opinię. Nawet nie przypuszczamy, że codziennie przechodzimy obok „czegoś” wyjątkowego zupełnie tego nieświadomi. Gdy na spacerze lub działce pochylimy się i zobaczymy wydłużony, beznogi kształt pokryty łuskami, ogarnia nas zaskoczenie.

Budzi się w nas nieuzasadniony lęk. Niektórzy nazywają go jaskółczym niepokojem. Inni intuicją lub obawą. Niekiedy przebiega po naszym ciele dreszcz, wskazujący nam nasze emocje. Podobnie jest gdy słuchamy miłej muzyki lub gdy dotyczy to nieprzewidzianych rodzących strach zdarzeń. Ukryte w nas niewytłumaczalne - zapewne podświadome atawizmy, mówią nam o konieczności zachowania dystansu lub ostrożności w stosunku do napotkanego nieznanego.

Przekazywane przez całe pokolenia informacje na temat zagrożeń płynących z otoczenia, a także mity o podstępnym kuszeniu jabłkiem praprzodków przez węża, ugruntowuje w nas niechęć do tych zwierząt. Każdy obły kształt traktujemy z góry jako zagrożenie, niezależnie od tego czy jest uzasadnione czy / nie. Nasza wyobraźnia podsycana rzadko sprawdzonymi a na pewno przesadzonymi informacjami o jednostkowych zdarzeniach, nadaje im swoistego kolorytu. Rozsądne podejście do wielu zjawisk pozwala nam na zachowanie dystansu i uporządkowanie posiadanych wiadomości a co za tym idzie, podejmowanie lub zaniechanie niektórych działań. W kontaktach z dzikimi zwierzętami, niezależnie od ich wielkości i szkodliwości, zwykle najrozsądniejszą zasadą jest / nie wchodzenie z nimi w kontakt bezpośredni. Zachowanie dystansu pozwala nam na weryfikację pierwszego wrażenia bez zbędnego ryzyka.

W takich przypadkach okazuje się najczęściej, że obły kształt napotkany w trawie nie jest śmiertelnie groźnym jadowitym kusicielem z jabłkiem. Jest tylko wyjątkową beznogą W jaszczurką o słodkich piwnych oczach.


P1060165b.jpg

Padalce bo o nich mowa, są wyjątkowymi zwierzętami - jak każda z istot po dokładniejszym poznaniu jej. Ich wyjątkowość polega nie tylko na tym, że nie mają nóg.

Dowodem wyjątkowości w anatomii tych zwierząt jest duże w rozmiarach, odziedziczone po przodkach tzw. oko ciemieniowe, którego funkcje poznane są tylko częściowo. Spełnia ono funkcję organu światło i termo czułego.

Znany żyjący relikt z epoki dinozaurów – Hatteria - organ ten ma nadal czynny. U padalców pozostał wyraźny, jednak w postaci uwstecznionej. Padalec to gad sięgający swym rodowodem czasów zamierzchłych. Łuskoskóre, których jest przedstawicielem, rodowodem swym sięgają czasów jurajskich.

Są stosunkowo młodą grupą systematyczną wśród gadów, co pozwoliło im na wykształcenie w sobie zadziwiających cech. Zasiedlają różne środowiska na całej kuli ziemskiej poza Arktyką, czasem w skrajnych warunkach bytowania – to ich wyjątkowa zdolność. /

 

Nasza beznoga jaszczurka nie jest odosobnionym przedstawicielem. ?

Sięgający koła polarnego w swym rozmieszczeniu na mapie Europy, ten specjalista od przystosowania do różnych warunków, posiada też inną zdolność. Odporność na niskie temperatury oraz jajożyworodność / zapewnia mu sukces rozrodczy, pozwala na zasiedlanie tych rejonów. Niestety, jako zwierzę dosyć niezdarnie poruszające się, jest najczęstszą ofiarą ataków nie tylko naturalnych wrogów. Zbiera żniwo bezmyślnych orędowników zasady : „chłop żywemu nie przepuści „.

Bardzo skryty tryb życia, pozwala mu przetrwać toczącą się od prawieków nierówną walkę. Nie pozwala natomiast na poznanie wszystkich zawiłych meandrów zachowania padalców.

Jako drapieżnik wykazujący aktywność całodobową a szczególnie zmierzchowo-nocną, wykorzystując dobrą znajomość topografii swojego otoczenia i zmysły, poluje na drobne owady, bezkręgowce, dżdżownice i inne zwierzęta z najniższego piętra swojego biotopu. Występuje najczęściej w leśnych nasłonecznionych polanach w pobliżu terenów obfitujących w wilgotne podłoże. Spotykany jest także na torfowiskach, czasem w przydomowych ogródkach lub działkach. Często można napotkać rozjechane szczątki padalców na odsłoniętych fragmentach śródleśnych dróg. Stanowi łatwy łup dla drapieżników.

Tajemnicą radzenia sobie padalców z tak nieprzychylnym otoczeniem jest ich długowieczność. Raczej nie zdarza się by w naturalnym środowisku sięgnęły wyżyn możliwości, w niewoli zaś znane są przypadki dożywania wieku powyżej lad pięćdziesięciu.

Padalce w kontakcie z innymi zwierzętami są bezbronne, jednak we wzajemnych relacjach zwłaszcza samce w okresie godowym, toczą zacięte i krwawe pojedynki o względy samicy. Po odbyciu godów, po około 3 miesiącach, samice wydają na świat młode, które nie przypominają wyglądem postaci dorosłych. Są to jasno kremowe robakowate osobniki obdarzone ciemną linią wzdłuż linii kręgowej. Młode padalce mają znacznie więcej wrogów niż osobniki dorosłe i rzadko który dożywa sędziwego wieku. Najczęściej pod koniec września udają się na sen zimowy w rozpadlinach ziemnych, często w towarzystwie innych płazów i gadów. Wiosną, czasem już pod koniec marca lub w kwietniu, zaczynają aktywność.

skanuj0255c.jpg

 

Po wstępnym zapoznaniu się z naszym śpiącym jeszcze sąsiadem z działki lub ogródka, uśmiechnijmy się do niego na wiosnę gdy obudzi się ze snu zimowego.


Krzysztof Majcher

 




[ - 2011-02-08]



 

O nas...



Partnerzy